HYDROTERAPIA - LECZENIE WODĄ
baza wiedzyArtykuł ukazał się w grudniu 2012 roku w miesięczniku "Brama".
Autor: MałgorzataBeata Bodzek
"W zachowaniu umiaru leży przyczyna porządku.Każde za dużo, jak i za mało powodujezamiastzdrowia, chorobę.
Ks. Sebastian Kneipp
Definicja hydroterapii (wodolecznictwa, akwaterapii, hydropatii) mówi o zewnętrznym wykorzystywaniu wody w celu leczenia pewnych dolegliwości i schorzeń oraz ich zapobieganiu. Wodę stosuje się nie tylko w formie kąpieli, natrysków, polewań, rozcierań, zawijań i okładów, ale również w różnej jej postaci (np. gazowej) oraz dobranym odpowiednio ciśnieniu i temperaturze.
Metoda ta popularna była już w czasach Pitagorasa, gdzie używano jej jako środka dającego pozytywne efekty przy likwidowaniu problemów zdrowotnych. Hipokrates, jako prekursor wielu naturalnych terapii, stworzył pierwsze opisy i instrukcje dotyczące stosowania wody, światła słonecznego i ćwiczeń fizycznych jako zabiegów leczniczych. Z Grecji hydroterapia trafiła do Rzymu, gdzie zyskała niebywałą popularność, a słynne termy (np. Karakalli) służyły nie tylko do celów higienicznych, ale również terapeutycznych.
Jednym z podstawowych założeń medycyny naturalnej jest uznanie człowieka jako całości psychosomatycznej. W praktyce oznacza to rodzaj postępowania w leczeniu i profilaktyce, uwzględniający cały organizm człowieka, łącznie z jego psychiką. Takie też było podejście propagatora hydroterapii - księdza Kneippa, żyjącego w XIX w. W oparciu o własne doświadczenia i szeroką wiedzę Wschodu opracował on sposoby pomocy chorym, rozpowszechniając je w swoich publikacjach w całej Europie, gdzie do dziś są uznawane. Utrzymywał, że kąpiele, natryski, okłady rozpuszczają zastoiny znajdujące się w organizmie ludzkim, które są przyczyną powstawania większości chorób.
Był zwolennikiem stosowania wody o niskiej temperaturze uzasadniając, że uczucie zimna wyzwala pewien mechanizm w organizmie ludzkim, doprowadzający do obszarów ciała polewanych wodą, większej ilości krwi. Wzmożona cyrkulacja płynów ustrojowych prowadzić ma zatem do zasilenia większą ilością składników odżywczych miejsc chorych i szybsze odprowadzenie substancji zbędnych do układu wydalniczego. Warunkiem skutecznego działania tych zabiegów - jak twierdzi ich twórca - jest rozgrzanie wewnętrzne.
Kneipp stawiał również na profilaktykę, m.in. zalecał zimną kąpiel z rana, tuż po przebudzeniu - uodparnia ona ogólnie cały organizm, wpływa na prawidłowe krążenie krwi, uspokaja, pomaga przywrócić siły po przebytej chorobie, wzmacnia skutecznie organy wewnętrzne. Do dziś stosuje się zabiegi wg Kneippa, na które składają się: okłady, kąpiele w wywarach z ziół, kąpiele zimne, omywania, opaski, picie wody, chodzenie boso po mokrej trawie i mokrych kamieniach, świeżym śniegu i po zimnej wodzie. A wszystko dla wzmocnienia i hartowania organizmu.
Odrębnym działem fizjoterapii jest balneoterapia, propagująca zabiegi rehabilitacyjne, wykorzystujące wodę naturalną, zmineralizowaną (w hydroterapii stosuje się wodę z wodociągów), w różnych temperaturach i składzie, np. w postaci kąpieli siarkowych, solankowych, borowinowych, kwasowęglowych, masaży wodnych, biczy wodnych. Balneoterapia jest świetną metodą niwelowania stresu i innych czynników stresopochodnych takich jak; bóle głowy, nadciśnienie. Zbawienny wpływ wody odczuwalny jest głównie w leczeniu problemów z układem krwionośnym, nerwowym, oddechowym, mięśniowym, kostnym. Kąpiele lecznicze wzmacniają i oczyszczają cały organizm z toksyn przyspieszając metabolizm, działają również przeciwbólowo przy artretyzmie, w stanach pooperacyjnych i pourazowych.
Kuracja pitna (krenoterapia) stosowana jest w lecznictwie uzdrowiskowym na równi z kąpielami. Skład chemiczny wody wykorzystywanej do tych kuracji musi być odpowiednio dobrany do danego schorzenia, woda pochodzić powinna ze źródła naturalnego lub ujęcia wierconego. Wód scharakteryzowano bardzo wiele (np.: woda żelazista, fluorkowa, bromkowa, jodkowa, manganowa, arsenowa), mają różny smak i zapach charakterystyczny dla swojego składu.
Kontrowersyjnym, lecz zdobywającym coraz więcej zwolenników tematem jest leczenie wodą utlenioną. Na podstawie przeprowadzonych badań klinicznych i laboratoryjnych stwierdzono lecznicze właściwości tej wody – a właściwie nadtlenku wodoru w niej zawartego. Autorzy tej teorii twierdzą, że można przy jej pomocy skutecznie zwalczać infekcje wirusowe, bakteryjne, grzybicze i pasożytnicze. Poważani amerykańscy i rosyjscy naukowcy (Douglas, Nieumywakin) w swoich publikacjach reklamują i zalecają terapię z użyciem nadtlenku wodoru w postaci płukania, picia odpowiednio rozcieńczonych roztworów, okładów. Leczyć można ponoć wszystko, od trądziku począwszy, choroby Alzheimera, cukrzycy, choroby Parkinsona, aż po nowotwory. Osobom chcących poznać bliżej ten temat, z punktu widzenia naukowego i praktycznego, polecam książkę „Woda utleniona na straży zdrowia” Iwana Nieumywakina – profesora medycyny.
Czy wiecie, że:
• W średniowieczu uważano kąpiele za rzecz nieprzyzwoitą, łaźnie i termy przekształcano na świątynie i klasztory. Brak dbałości o higienę przyczynił się do rozprzestrzenienia licznych chorób zakaźnych, takich jak malaria, trąd, kiła.
• W 1498 r. książę ziębicki zbudował w miejscowości Lądek Zakład Przyrodoleczniczy, w którym wykonywano m.in. ciepłe kąpiele, a w kaplicy znajdującej się w.... łaźni modlono się o skuteczność terapii i uzdrowienie do św. Jerzego. Do dziś jest on uważany za opiekuna tego uzdrowiska, miejscowych źródeł, obrońcę chorych i dziewic.
• Ponoć utrata tylko 15 % wody z naszego organizmu może prowadzić do śmierci. Dlatego tak ważne jest systematyczne picie czystej wody (minimum 2l.dziennie).
• Heradicos z Sylimbrii jako pierwszy grecki lekarz zalecał swoim pacjentom częste kąpiele, jako środek leczący wiele schorzeń. Spotykał się jednak z ogromną krytyką, przeciwnicy jego teorii twierdzili, że „zabija” chorych.
• Za ojca polskiej balneologii i wodolecznictwa uważa się Wojciecha Oczko, w 1578 roku wydał on dzieło „Cieplice”, w którym opisuje źródła odkryte w Iwoniczu i ich praktyczne zastosowanie.